DIY – Mandarynkowe masełko do brzuszka (i nie tylko).

_DSC0591

 

Zrobienie tego masełka jest proste jak zęby celebrytek, a do jego przygotowania potrzebne będą nam jedynie:

  • naczynie odporne na ciepło
  • waga kuchenna
  • garnek z ciepłą wodą lub mikrofalówka
  • pojemnik na gotowe masełko
  • coś do mieszania
  • płyn do dezynfekcji lub spirytus

No i składniki, rzecz jasna, czyli:

  • masło kakaowe – 50g
  • masło shea – 50g
  • olej ze słodkich migdałów – 40g
  • olej makadamia – 10g
  • olejek mandarynkowy – ok 30 kropelek
  • olejek pomarańczowy – ok 20 kropelek
  • witamina E – ok 30 kropelek

 

_DSC0564

 

Plan działania.

Zaczynamy od dokładnego zdezynfekowania swoich sprzętów, rąk i okolic miejsca pracy. Nie chcemy żadnych mikro paskud w naszym masełku, więc musimy się ich pozbyć. Najlepiej na śmierć 😉

Następnie, odważamy nasze masła w naczyniu, które do tego przeznaczyliśmy i wkładamy je do garnka z bardzo ciepłą wodą (lub do mikrofalówki) i od czasu, do czasu mieszając, czekamy aż się rozpuszczą.

 

_DSC0572

_DSC0576

 

Kiedy masełka są już rozpuszczone, ponownie kładziemy nasze naczynie na wagę, zerujemy ją (lub korzystamy z umiejętności dodawania) i dolewamy oleje.

 

_DSC0577

_DSC0579

 

A następnie przelewamy zawartość naczynia do przeznaczonego nań pojemniczka i delikatnie mieszając, wkrapiamy olejki eteryczne i witaminę E.

Ta-dam! Teraz pozostaje nam już tylko czekać, aż całość wystygnie i stężeje. Żeby przyspieszyć ten proces, można wspomóc się lodówką, przy czym należy pamiętać, że jeśli wystudzimy masełko zbyt szybko i bez kilkukrotnego przemieszania, to mogą porobić się w nim grudki, będące wynikiem fizycznych właściwości masła shea, którego urok jest właśnie taki, że zbryla się kiedy stygnie.

 

_DSC0583

_DSC0585

_DSC0590

 

Nie wiem, czy w moim masełku są grudki, ale jak widać, zrobiła się w nim dziurka, będąca pamiątką po ostatnim pęcherzyku powietrza, któremu po desperackiej i zaciętej walce, udało się wydostać na powierzchnie.

Na szczęście zarówno ewentualne grudki, jaki i kratery po pęcherzykach, są kwestią tylko i wyłącznie estetyczną i w żaden sposób nie wpływają na cudowne właściwości (ujędrnia, uelastycznia, odżywia, natłuszcza, wygładza, łagodzi podrażnienia i przeciwdziała rozstępom) naszego zajebistego masełka.

 

Przechowywanie i sposób użycia.

Jako że masełko składa się jedynie z fazy tłuszczowej, a zawarte w nim olejki eteryczne i witamina E działają trochę jak konserwant, gdyż zapobiegają jełczeniu olei, nie ma potrzeby obchodzić się z nim jak z jajkiem. Oczywiście, najlepszym miejscem do przechowywania masełka jest lodówka, ale jeśli nie macie takiej ochoty bądź możliwości, to jakieś zacienione i w miarę chłodne miejsce też będzie spoko.

Jeśli chodzi o sposób użycia, to wiadomo, smarujecie się nim do woli, np po wyjściu z kąpieli, biorąc pod uwagę fakt, że jego wchłonięcie zajmuje trochę więcej czasu, niż ma to miejsce w przypadku zwykłych balsamów. No i tyle 😉

 

_DSC0602

Przyjemnego smarowanka :* 

.

/ / / /

Style Selector

Colors

Layout Style

Patterns for Boxed Version

Images for Boxed Version